Dzień 24-ty czerwca 1924 roku to dzień historyczny
dla nieistniejącej już Gazety
Grudziądzkiej. W skromne progi zawitał piastun Majestatu Rzeczypospolitej,
Głowa Państwa , Pan Prezydent Wojciechowski. Przyjazd Pana Prezydenta
przewidziany był rano o godz. 8.15. Przed wydawnictwem ustawiły się szpalery
delegatów Polskiego Stronnictwa Ludowego
w liczbie 120 wraz sztandarem
,dzieci szkoły powszechnej z Tuszowa , oraz Towarzystwo Powstańców i Wojaków z Tuszewa. Punktualnie o zapowiedzianej godzinie zajechały samochody . W otoczeniu Pana
Prezydenta był pan Wojewoda
Pomorski dr. Wachowiak, pan
Starosta Krajowy dr. Wybicki , Dyrektor Kancelarii Cywilnej, pan Starosta Ossowski, pan Prezydent miasta Grudziądza
Włodek i inni.
Pani Kulerska, żona wydawcy,
przywitała Pana Prezydenta w imieniu męża , a panna Lila
Kulerska , ich córka wręczyła
bukiet kwiatów. Pan Prezydent wita się , podając wszystkim rękę. Pani
Kulerska przedstawiła Prezydentowi
dyrektora zakładu Pana Grobelnego
oraz naczelnego redaktora Gazety byłego posła Pana Wasilewskiego . Pan Wasilewski
przemówił w imieniu redakcji
oraz zebranych delegatów organizacji P.S.L.
Cyt. Czcigodny Panie Prezydencie!
Imieniem ludu pomorskiego,
zorganizowanego w Polskim
Stronnictwie Ludowem-witam Cię najserdeczniej u wrót tej placówki ,która przez 25 lat pruskiej niewoli krzepiła
w ludzie polskim byłego zaboru
pruskiego świadomość narodową
oraz wiarę w bliskie i niewątpliwe zmartwychwstanie Polski.. Gazeta Grudziądzka została założona
przed 30 laty przez Wiktora Kulerskiego
, a dzięki wielkim zdolnościom swojego wydawcy oraz dzięki niespożytym jego zasługom
na polu pracy narodowej doszło do
takiej potęgi i do takich zasług ,że
dziś po 30 latach jej istnienia i
takiej ilości lat pracy jej wydawcy, można bez
przesady powiedzieć, że ona
uratowała cały lud byłego zaboru
pruskiego od germanizacji.
Sto dwadzieścia osiem tysięcy
rodzin polskich w b. zaborze pruskim czytało Gazetę Grudziądzką i z niej czerpało hart i siłę narodową do
przetrwania pruskiej niewoli. Setki tysięcy elementarzy polskich, bezpłatnie rozdanych przez wydawcę Gazety Grudziądzkiej, nauczyły lud tej dzielnicy czytać i pisać po polsku, a
setki tysięcy kolorowych obrazków historycznych
uczyły lud polskiej historii i
zagrzewały go do tem wytrwalszej walki z prusactwem. Z tych więc powodów zasługi wydawcy Gazety Grudziądzkiej , który
nauczył lud polski czytać i
myśleć po polsku, oraz walczyć
o Polskę ,są wprost nie od opisania. Obecnie w czasie
istnienia niepodległej Polski Gazeta Grudziądzka stała się ostoją ruchu ludowego w byłym zaborze pruskim i
oparci o tę placówkę , uczymy lud pracy
państwowo wytwórczej, tworząc organizacje Polskiego Stronnictwa Ludowego
„Piasta”
Dziś na Twoje tu powitanie
przybyli delegaci naszej organizacji z całego Pomorza.
W ich imieniu mam zaszczyt powitać
Ciebie, Czcigodny Panie Prezydencie, a
witamy Cię tem szczerzej i goręcej, gdyż pamiętamy, że
i Ty, zanim Cię wola narodu, wyrażona przez Zgromadzenie Narodowe, powołała do objęcia tego
najszczytniejszego w Polsce stanowiska, byłeś łaskaw należeć do naszego
Stronnictwa, a dziś umiałeś zapomnieć swoją przynależność partyjną i ku chwale
całego narodu gorliwie ,sumiennie i bezstronnie
kierujesz nawą Państwa. Za to ,
że z takim poświęceniem spełniasz swoje obowiązki, że zwaśnione szeregi narodu kierujesz na drogę twórczej pracy dla dobra całej
Polski , niech Ci będzie cześć i chwała od polskiego ludu zorganizowanego w
Polskim Stronnictwie Ludowym .
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Stanisław Wojciechowski- niech nam żyje ! Obecni trzykrotnie powtórzyli okrzyk.
Po przywitaniu udaje się Pan
Prezydent z otoczeniem wśród szpaleru
przed gmach wydawnictwa. W pokoju Dyrektora Pan Prezydent wpisał się do
księgi pamiątkowej ,dopytując się
szczegółowo o rozwój drukarni i gazety (
ciąg dalszy nastąpi )