Grudziądz i okolice na starej karcie pocztowej Tom II I

Grudziądz i okolice na starej karcie pocztowej Tom II I
Ryszard Bogdan Kucharczyk

środa, 28 października 2020

Pomnik ku czci pamięci 10 zakładników.


                               

 Pomnik dłuta artysty rzezbiarza Ignacego Zelka, dla uczczenia pamięci 10 zakładników -ofiar pierwszej publicznej egzekucji, dokonanej w niedzielę o godz. 12, 29 pażdziernika 1939 roku z wyselekcjonowanych zakładników wiezionych w "Internacie"

W oku 1945 Polski Związek Zachodni zorganizował wykonanie pomnika w drewnie i postawienie.


                                           

                                             

                                                                                                                

Skwer Polaków Poszkodowanych Przez Rzeszę III okazany w pocztówkach. Trzy pocztówki                    fot. Henryk Przerwa






Rys historyczny.

 W dniu 19 października 1939 r. Reichstatthalter i Gauleiter Albert Forster podczas publicznego przemówienia w Grudziądzu powiedział, że tzw. Prowincja Gdańsk-Prusy Zachodnie ma „w krótkim czasie stać się stuprocentowo niemiecka, a Polacy nie mają tu, czego szukać i powinni zostać wyrzuceni” Słowa te zachęciły zhitleryzowanych miejscowych Niemców. - Aresztowania nie wystarczą - utytułowany kat dr Gramse.[1] Uchodzący przed wojną za Polaka Kurt Goethe, który stał się teraz komendantem obozu i aktywnym członkiem Selbstschutzu, 28 października wezwał do siebie 10 aresztowanych i spisał ich personalia. Następnego dnia wszyscy oni zostali wywołani na korytarz i wyprowadzeni z Internatu. Publiczna egzekucja odbyła się w południe·. Padli na placu w pobliżu budynku Straży Pożarnej, gdzie stoi obecnie Pomnik Pomordowanych [2]W kamieniu wyryto ich nazwiska.Tłumy grudziądzan musiały przyglądać się tej zbrodni, gdyż tak chcieli ciemięzcy.            Cel- zwiększenie terroru i zastraszenie.

W Internacie natomiast dowiedziano się o rozstrzelaniu dziesięciu, o czym nie omieszkali powiadomić aresztowanych członkowie Selbstschutzu.[3] Wszyscy myśleli teraz o śmierci, każdy zastanawiał się tylko, kiedy to nastąpi. Ilość internowanych zwiększała się ( każdego dnia przybywało około 60 osób), potrzebne było miejsce dla następnych—Codziennie, więc oprawcy formowali grupy i wywozili je rzekomo na roboty do Halle an der Saale.[4] Nikt chyba z tych „robót” nie powrócił?[5]

A oto nazwiska ofiar mordu :[6]

Baranowski Edward      -  kupiec

Borkowski Władysław - starszy przodownik policji, emeryt

Dawczyński Jan - mechanik, działacz sportowy

Dobrzyński Michał - komornik sądowy

Gozdowski Ignacy - urzędnik policji w Grudziądzu

Jakubowski Walenty - referent Starostwa Powiatowego i Grodzkiego

Kitowski Józef - oficer zawodowy, mjr WP

Leja Piotr - kierownik Ekspedycji Towarowej, w Grudziądzu

Madej Józef - instruktor Oświaty Pozaszkolnej

Michałek Paweł - ogniomistrz 16 PAL

Zwłoki zakopano na Księżych Górach

Cześć ich Pamięci!

Pocztówka  przedstawia pomnik wykonany z piaskowca i odsłonięty w dniu 22 lipca 1958 r.( projektu W. Spychalski, wykonał M. Labus ) W około teren niezabudowany, w głębi (po lewo) szklarnie.


                     Zbliżenie pomnika (po prawo budowa osiedla) Pocztówka z 1963 roku.

             Pomnik po renowacji w trakcie odsłonięcia w 1994 roku. Fot. Stanisław Kawa


[1] Dr. Gramse był przewodniczącym” komisji” orzekającej o losie „internowanych” w Grudziądzu

[2] Pomnik odsłonięto 22 lipca 1958 r.

[3] Według relacji Franciszka Deutera informatorem był członek Selbstschutzu nazwiskiem Reimus.

[4] Miejsce urodzenia komendanta Selbstschutzu w Gdańsku- Ludolfa von Alvensleben.

[5] Z relacji Jana Hajca i Wacława Michalaka

[6] Głos Pomorza nr 69 z 27.10.1945 r. strona 7 ; Rocznik Grudziądzki 1960,W. Łatuszyński

   AGK.sygn. 978 z,k,14-15; Biuletyn GKBZHw P,t;W-wa 1958.s.49-51

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz